niedziela, 1 września 2013

całując własne usta, czyli małpa w Zoo

Tak bardzo chcę być inna. Tak bardzo chcę być oryginalna. Tak bardzo chcę być wyjątkowa.
Powoli zatracam się w tym szaleństwie, gdyż sama już nie wiem kim tak naprawdę jestem. Złakniona poklasku w wyrafinowany sposób domagam się uwagi.

Czemu wciąż naiwnie wierzę ,że to czego potrzebuję jest na zewnątrz???!!!


4 komentarze:

  1. Może to głupia refleksja w takim momencie, ale gdzie w tej całej sytuacji jest Twój mąż? Przecież niejeden facet wyleczył kobietę z kompleksów, również tych związanych z pragnieniem poklasku. Nie wystarcza Ci uznanie i zainteresowanie faceta? Bardziej zależy Ci na tym, żeby tłumy obcych ludzi mieli Cię za kogoś kim nie jesteś...? Przecież ci ludzie dziś są, jutro ich nie będzie. Co Cię to obchodzi czy mają Cię za szarą myszkę czy ultra-oryginalną babkę?

    OdpowiedzUsuń
  2. Chyba nie potrafię jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, jednakże nasówa mi się kilka możliwych odpowiedzi:
    1.Może mój mąż nie daje mi tyle uwagi ile potrzebuję? Lecz tą odpowiedź odrazu ucinam przy korzeniu i odrazu przechodzę do następnej:
    2.Może jestem uzależniona od poklasku i ciągle chcę więcej by móc jakoś funkcjonować?
    3.Może niedostałam wystarczajco dużo uwagi w dzieciństwie i teraz się o nią proszę?
    4.Może dzięki zwróceniu na siebie uwagi podbudowuje swoje poczucie własnej wartości?
    Pytasz co mnie obchodzi czy ludzie mają mnie za szarą myszkę czy kogoś innego, ano obchodzi, i to dużo. Sama dla siebie jestem nikim ,więc swoja wartość określam dzięki temu co ktoś o mnie powie. I tak, puki ktoś jest mi przychylny jest wszystko ok.Jeśli jednak ktoś powie złe słowo czy krzywo się spojrzy, wtedy zaczyna się deprecha :/ I choć rozumiem jak te mechanizny działają,i wiem że moje postępowanie,a co za tym idzie uzależnianie mojego samopoczucia od opini innych jest żałosne,nijak potrafię to zmienić. Puki co.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A wiesz, że to działa odwrotnie? To nie tak, że Twoja ocena samej siebie powinna być uzależniona od ocenny innych, tylko odwrotnie. Jak Ty sama będziesz siebie lubić i szanować, inni pójdą tą samą drogą. Jeśli będziesz od ludzi oczekiwała dopingu - to się nie uda.

      Usuń
  3. Toż to przecież cały czas szukam tego zaginionego przepisu z gumi jagód, który sprawi że wreszcie pokocham siebie ;)

    OdpowiedzUsuń