środa, 11 czerwca 2014

power nap

Zdrzemłam się. 3 godziny! LOL! W biały dzień! Hehe. To ci dopiero ''power nap! ''
Wolnego nie miałam. Bynajmniej. Chyba nałykałam się za dużo świeżego powietrza kręcąc pedałami (?! ) przez dobre 15 kilometrów.
A więc wstaję po takiej ''którkiej'' drzemce z bólem głowy! No żesz kurwa! Zajebiście :/
Idę do kuchni i pac plaster na czoło. Taki niebieski, chłodzący :D Leków na bóle nie biorę, bo zakwaszają. Hehe , taką mam jazdę.

Szukałam baterii do wibratora, też ni ma :/ Hehe , żartuje ;) Ale nie z bateriami. Z wibratorem ;P

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz