niedziela, 2 marca 2014

marzenie nr 31 - spełnione!!! :D

Pierwszy marca, na termometrze nieco ponad 3 stopnie Celsjusza. 5 km w błocie i lodowatej wodzie, przez snopy słomy, opony i kręte rowy. Dałam radę! Zrobiłam to i jestem z siebie cholernie dumna!
Z pośród 3366 osób na miejsce dobiegłam 288 :D

Run a muck chellange


2 komentarze:

  1. Też jestem z Ciebie dumny! Well done! Trab;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki skarbie! ♥ Dziękuje, że często podawałeś mi rękę i wciągałeś mnie na snopy słomy :D

      Usuń