droga do własnego wnętrza usrana różami, czyli swoisty rodzaj autoterapii
piątek, 18 lipca 2014
wolne
Dzisiaj wolne ,więc się snuję. Miałam wyjść na rower, pojeździć, potrenować, ale pogoda nie ta.
Nadal w piżamie. Lunch jem. Coś tam potworzyłam z rana.
Haha! Kochany!!! :* Dam znać jak już wymyślę co miałby przedstawiać ten obraz ;) A może liepiej dać się porwać i po prostu malować? Hm....w takim razie potrzebne jest mi płótno :D :D :D
powiedz tylko słowo a zostanie ci dane... mam na myśli prodkuty do stworzenia obrazu :P
OdpowiedzUsuńHaha! Kochany!!! :* Dam znać jak już wymyślę co miałby przedstawiać ten obraz ;) A może liepiej dać się porwać i po prostu malować? Hm....w takim razie potrzebne jest mi płótno :D :D :D
UsuńCienka rama,gruba rama? Jaki rozmiar? Myślę że najlepiej się dać porwać i iść z flow :D
OdpowiedzUsuń