poniedziałek, 21 lipca 2014

Czuję się opuszczona...Najbardziej doskwiera mi to, kiedy jestem zdana sama na siebie, bez pomysłu na to , co zrobić ze sobą.
Komputer powoli przestaje być moim wiernym kompanem. Nudzi mnie i zarazem frustruje to co znajduję w sieci.

Mam taki problem - zawsze muszę coś robić. Nie umiem po prostu być, bo kiedy jestem lecą łzy, tak bardzo mnie lubię być ze sobą.

Chyba wymyślę sobie przyjaciela, może młodszą siostrę, która będzie mnie motywować do działania. Bo tak samej dla siebie to mi się nie chce.

edit

Pomyślałam, że mogła bym wyobrazić sobie siostrę bliźniaczkę. Trochę brzmi jak rozdwojenie jaźni z tym wyjątkiem, że ta druga JA , będzie gdzieś obok , a ja zostane sobą. Tak, żebym miała kogoś do pomocy 24h na dobę. Ha!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz