Wszystko co myślisz o sobie jest prawda dopóki w to wierzysz.
Jeszcze jeden dzień i musieli by mnie wywieźć do wariatkowa.
7 dni z moja mamą i jej starszą siostrą to o 7 dni za dużo! No ale cóż, taką
się płaci cenę za omijanie rodzinnego domu dużym łukiem :P Raz na jakiż czas ktoś
musi odwiedzić nas.
Tak jak pisałam wczoraj, to był ciężki tydzień ,a ten post miał iść w kompletnie innym kierunku. Miałam zamiar rzucać mięsem i wieszać psy ,ale zrozumiałam, że nie taką drogą chcę podążać.
Po mimo, iż jest mi przykro, że moja mama jest taka jaka jest , innej mamy już nigdy nie będę miała.
Po mimo, iż jest mi przykro, że moja mama jest taka jaka jest , innej mamy już nigdy nie będę miała.
Mogła bym ją nienawidzić ,ale wiem ,że to nie jest całkowicie jej wina. Mogła bym obwiniać moich dziadków,że tak ją wychowali, lecz i ich wychowano tak a nie inaczej. Mam też inne wyjście, które chcę świadomie wybrać. Mogę być inna niż oni. I właśnie taka chcę być.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz