wtorek, 8 października 2013

marzenie nr 18 spełnione!

Jadę sobie przez miasto moim własnym dwuśladowcem! :D Wiatr pieści moje włosy przez otwartą szybę a z podkręconych głośników leniwie sączy się muzyka. Ja, ubrana w jasnożółtą bluzkę, którą kupiłam sobie dzień wcześniej z myślą o przejażdżce na słoniu, uśmiecham się szeroko. Ach...już widzę siebie oczyma wyobraźni na tym potężnym zwierzęciu ,które mozolnie stąpie na przód.
Biorę głęboki oddech po czym ukradkiem spoglądam w kierunku papierowej torby, w której pokornie czeka zakupiony przed paroma minutami przewodnik po Singapurze :) Zaczynamy odliczanie! Whoop Whoop! :D

2 komentarze:

  1. Gratulacje!
    Pochwalisz się jaki dwuślad ujeżdżasz? Z listy życzeń wnioskuję że marzyła Ci się koleżanka Hanka?

    OdpowiedzUsuń
  2. Ujeżdzać to ja tylko mogę mojego mężczyznę,zbereźniku jeden! Jeszcze słońce nie zdążyło się dobrze schować a Ty już mi tu takie bezwstydne teksty walisz ;p A tak serio, to dziękuję :D
    PS: Pozdro dla Hanki przesyła kolega Heniek :)

    OdpowiedzUsuń